AKTUALNOŚCI

Aktualności

/ Polska

Adrian Meronk świetny na starcie sezonu Challenge Tour

Pięknie zaczął się sezon w Challenge Tour dla Adriana Meronka. Polak w Barclays Kenya Open zajął rewelacyjne piąte miejsce. Do zwycięzcy stracił pięć uderzeń.

Meronk za swój pierwszy tegoroczny start w Challenge Tour zarobił 9,9 tys. euro, z miejsca znalazł się w czołówce Road To Oman, czyli klasyfikacji generalnej cyklu, a zarazem ustanowił swój najlepszy wynik w Challenge Tour w karierze. To ostatnie szczególnie trudne nie było, bo kenijski start był dopiero trzecim w karierze na tym poziomie golfowej rozgrywki.

Polak na polu pod Nairobi zaprezentował dobrą, równą formę, udowodnił też, że jest w stanie wykaraskać się z nie lada problemów. Przez dwa pierwsze dni grał przyzwoicie. Czwartkową rundę zagrał na -4 (67 uderzeń), a trzy z ostatnich pięciu dołków zagrał na birdie. W piątek było 69 uderzeń (-2) i Meronk nie tyle przeszedł cuta, co go z łatwością przefrunął.

Problemy pojawiły się w tzw. moving day, czyli podczas trzeciej rundy. O pierwszej dziewiątce lepiej głośno nie mówić – z kronikarskiego obowiązku należy wyliczyć trzy bogeye i jednego podwójnego bogeya. Głośno należy rozmawiać o tym, co zaczęło się dziać później. Od 10. dołka w Meronka wstąpiły nowe siły, dwa birdie na trzech kolejnych dołkach dały nadzieję na to, że końcowy wynik nie będzie aż tak zły, a eagle na ostatnim dołku sprawił, że Polak nie tylko zakończył dzień na par (71 uderzeń), ale była nadzieja na naprawdę dobry rezultat.

W niedzielę Meronk pokazał swoją moc. Trzy birdie na pierwszej dziewiątce, 10. dołek zakończony eaglem i jeszcze dwa birdie. Humorów nie popsuł bogey na 14. dołku. 65 uderzeń na koniec dnia (-6) i łączny wynik -12 sprawiły, że najlepszy polski golfista turniej zakończył na rewelacyjnym piątym miejscu.

„Jestem bardzo zadowolony z mojego występu i już nie mogę się doczekać kolejnego turnieju. Dziękuje wszystkim za wsparcie.”, napisał Meronk.

Do podium zabrakło jednego lepszego strzału, do drugiego miejsca dwóch. Zwycięzca Anglik Aaron Rai był poza zasięgiem, bo przez cztery dni grał dobrze i równo. Turniej wygrał wynikiem -17, przewaga nad drugim graczem to trzy uderzenia, Meronk do niego stracił pięć.

Kolejny turniej Challenge Tour – Turkish Airlines Challenge odbędzie się w dniach 20-23 kwietnia na polu Gloria GC w tureckim Belek. Czy zagra tam Meronk, jeszcze nie wiadomo.

Źródło: golfandroll.pl