AKTUALNOŚCI

Aktualności

/ Polska

Adrian Meronk rusza na podbój dalekich krain!

Adrian Meronk planował dłuższy wypoczynek po drenującym serce i umysł finałowym etapie Q-School. Plany mają jednak to do siebie, że czasami się zmieniają, a zmiany bywają bardzo ekscytujące. Tak właśnie jest w tym wypadku. Najlepszy polski golfista weźmie niebawem udział w dwóch turniejach European Tour! Razem z nim zagrają takie tuzy światowego golfa jak: Sergio Garcia, Adam Scott, Marc Leishman czy Louis Oosthuizen!

Adrian był nieco  zmęczony przystępując do finału Q-School, sześciorundowego turnieju rozgrywanego w Hiszpanii, na dwóch polach Lumine Golf Club. Zagrał tam bez błysku i po pierwszej rundzie 79 już nie zaatakował. Nie przeszedł czterodniowego cuta i wrócił do domu, na bardzo zasłużony odpoczynek.

Na turniej w Hiszpanii wybierał się po istnym maratonie golfowym. Najpierw w Emiratach Arabskich zajął drugie miejsce w turnieju Ras Al Khaimah Golf Challenge, przegrywając dopiero w kosmicznej dogrywce, gdzie jego birdie okazało się niewystarczające na eagle zagranego przez Szweda Jensa Dantorpa! Adrian grał tam niesamowicie zdając sobie sprawę z tego, że tylko miejsce pierwsze lub drugie da mu awans do wielkiego finału Challenge Tour – turnieju NBO Golf Classic Grand Final.

Wcale tym nie speszony zagrał w Emiratach świetne cztery rundy golfa 70, 66, 70, 67, awansował z 79 na 33 miejsce w rankingu Road to Oman i zapewnił sobie pełny udział w przyszłorocznym Challenge Tour i limitowany wstęp do European Tour.

Z Emiratów teleportował się prosto do Omanu, gdzie zajął wysoką 11 pozycję. To jednak nie dało mu pełnej karty na European Tour, więc skierował się  wprost do Hiszpanii,  do morderczego, sześciorundowego finału Q-School, który jednak nie zmienił jego sytuacji, która zresztą  i tak nie jest „najgorsza”!

W piątek okazało się, że Adrian już wkrótce zagra w dwóch turniejach European Tour! W tym celu wyrusza w bardzo daleką podróż, po której uda się w kolejną, wcale nie krótszą.

Przystanek pierwszy to Australian PGA Championship, który rozegrany zostanie w tym samym czasie co Hero World Golf Challenge z niecierpliwie wyczekiwanym udziałem Tigera Woodsa, czyli w dniach 30 listopada – 3 grudnia! Swój udział w Australii potwierdzili już np: Sergio Garcia, Adam Scott i Marc Leishman.

Australian PGA Championship rozgrywany jest on od 1905 roku, a od roku 2000 odbywa się zawsze w regionie South East Queensland. Zwycięzca tradycyjnie otrzymuje Puchar Joe Kirkwooda i całkiem pokaźny czek. Pula nagród w tegorocznej edycji, która rozegrana zostanie w  RACV Royal Pines Resort, na australijskim Złotym Wybrzeżu  to 1 500 000 dolarów australijskich, czyli jakieś 2 700 000 polskich cennych złotych! Będzie też nagroda specjalna, milion dolarów za hole in one w konkursie Soniq Million Dollar Hole!

Obrońcą tytułu jest Amerykanin Harold Varner III, pierwszy amerykański triumfator tej imprezy, który rok temu zwyciężał z wynikiem -19, z dwoma uderzeniami przewagi nad Andrew Dodtem. W przeszłości triumfowali tutaj między innymi: Seve Ballesteros, Sam Torrance, Hale Irvin, Peter Thomson, Adam Scott, dwukrotnie Greg Chalmers, trzykrotnie legenda australijskiego golfa- Peter Senior, czterokrotnie Robert Allenby, Geoff Ogilvy, czy zwycięzca The Open Ian Baker-Finch. Od 1905 roku do 1963 turniej rozgrywany był w formacie match play. Od roku 1964 w erze strokeplay Australijczycy zwyciężali tutaj aż 42 razy. Polacy jeszcze w Australii nie zwyciężali, chociaż to oczywiście może się kiedyś zmienić!

Po wizycie w Australi Adrian przemieści się do Afryki Południowej na Joburg Open, rozgrywany od 7 do 10 grudnia w Johannesburgu, na polu Randpark Golf Club. Tam z kolei oprócz Adriana zagra między innymi zwycięzca The Open z 2010 roku- Louis Oosthuizen. Będzie to pierwszy w historii turniej rozgrywany w RPA, uznawany przez trzy ligi golfowe: European, Asian i Sunshine Tour. Obrońcą tytułu będzie Darren Fichardt, który rok temu zwyciężał na polu Royal Johannesburg and Kensington.

Adrian po krótszym niż planował odpoczynku od środy rozpoczyna delikatne treningi, a w sobotę wylatuje już w bardzo, bardzo długą podróż!

My oczywiście klasycznie będziemy trzymać kciuki i informować na bieżąco o toczących się wydarzeniach!

Autorka: Kasia Nieciak / Golf Channel Polska